Myśli mi uciekają w przyszłość. Czekamy na usg, na którym będzie szansa na poznania płci fasola i właściwie na tym głównie się skupiam.
Jedno pytanie nie wychodzi mi z głowy... Czy sobie poradzę...? Młody nadal tak bardzo mnie potrzebuje... Mojej uwagi, bliskości, czułości... Czy dam radę się rozdwoić i dać obojgu tyle siebie, ile potrzebują...?
Kilka dni temu na świat i łono rodziny przyszła młoda dama o imieniu Klara. Właśnie dla niej powstała tytułowa misia. Witamy :):):)
Fajna misia?
I synek, wczoraj na spacerze:)
Pozdrawiam gorąco :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz