piątek, 3 lipca 2015

Laluchny

Tak mnie natchnęło...
Córki nie mam. Mieć pewnie już nie będę. W rodzinie przewaga chłopców miażdżąca...

A ja lale szyję :P
Wariatka. I tyle.

Takie Laluchny ostatnio stworzyłam :) Żadna Ameryka, ale chyba widać w nich moją rękę ;)






I już wiem, że na tych dwóch się nie skończy, bo ukochałam je całym sercem :) 


Najwyżej będę miała prywatną kolekcję swoich własnych szmacianek ;)



Pozdrawiam serdecznie w ten upalny piątek!!!

czwartek, 2 kwietnia 2015

I'm back!!!

Tyle się działo, tyle złego, że chyba po prostu przejdę nad tym do porządku i zacznę od nowa.


Zaraz Święta.

Pokusiłam się o przygotowanie warsztatów świątecznych dla 25 sztuk zwariowanych pierwszoklasistów... :P

Robilismy kolorowe jajka na patyczkach :)

To krótka fotorelacja:

















Niesamowicie kształcące takie zajęcia... Dla mnie też ;)


Ciepłych, spokojnych i rodzinnych Świąt życzę tym, którzy jeszcze o mnie nie zapomnieli!!! :)

Wracam!!

Pozdrawiam!!