wtorek, 29 stycznia 2013

Trzepot anielskich skrzydeł...

Mocno wierzę, że te anioły gdzieś tam jednak nad nami czuwają... Mimo wszystkich przeciwności, mimo zmagań z codziennością, z ciągłymi upadkami i niepowodzeniami...

Bo jednak to, co najważniejsze mam. Ukochanego, najlepszego przyjaciela, zdrowe dzieci, w lodówce coś oprócz światła i wsparcie najbliższych...

Wiem, że pracowni pod aniołami jest cała masa. Wiem. Ale ja czułam potrzebę, żeby to, co robię właśnie tak się nazywało. Bo gdzieś te anioły są.

Od czasu do czasu, w hołdzie im właśnie, w pracowni powstają skrzydła. Anielskie :)







A z tego miejsca chciałabym podziękować i przeprosić. Podziękować za wyróżnienia, które ostatnio otrzymał mój miniblog. I przeprosić, że aktywnie nie biorę w nich udziału. Dziewczyny, bardzo, bardzo dziękuję, ogromnie doceniam, jedynie w tej chwili nie mam sił na tyle, ile bym chciała włożyć w swoją pracę, tworzenie bloga... Tak naprawdę gdzieś w środku zaczęłam już przygotowywać się do przyjścia na świat maleństwa, bo z niczym się już nie ogarniam. Ani w domu, ani w pracowni... Tyle jest do zrobienia... Wybaczycie? 



Pozdrawiam gorąco!!!




8 komentarzy:

  1. Śliczne te skrzydełka, takie trochę serduszka:) Jasne, że anioły czuwają, a nad Tobą i Twoim maleństwem szczególnie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybaczymy ;-)))
    W Twojej pracowni Anioł pracuje więc i wyróżnienia sypią się garściami ;-)))
    Równie niecierpliwie jak Ty czekamy na Maleństwo
    Cieplutko Was ściskam i serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anielskie skrzydełka są przepiękne. Pewnie nie jeden Aniołek zgłosi się do Ciebie po takie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielskie skrzydelka sa przesliczne :) czy wybaczymy ?! Ja Ci zycze Duuuzo wypoczynku abys mogla spokojnie przywitac dzidzie swoja :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. :D hahahaha , bry wieczorek , kłaniam się nisko iiiiiii ................
    ……………………………Zapraszam po Wyróżnienie
    http://pracowniaajm.blogspot.com/
    Pozdrawiam Ajm

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ śliczne :P

    pozdrawiam i zapraszam do nas www.swiat-karinki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne skrzydełka. na miniaturce.. wygladają jak dłonie ;)
    nie dziwię sie, że nie masz siły.. pod koniec ciąży maleństwa daje niexle popalić ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne skrzydełka,życzę wszystkiego dobrego,spokojności....anioły istnieją i niech czuwają nad Tobą♥

    OdpowiedzUsuń