Naprawdę poprawiają nam humory, a Fifi nadał im imiona.
Filip i Cyprian :P
Zatem przedstawiam małych ogrodników:
Następny powstanie dla jednej takiej Świruski, co to się tych kjujików dopomina ciągle :P
Uśmialiśmy się dziś odbywając wizytę lekarską z naszym młodszym pociechem... Pani doktor powiedziała, że zdecydowanie go przekarmiliśmy... Przybrał 1,8 kg w niecałe 5 tygodni... Ups...;)
Teraz waży 4660 g :)
Cóż, chcieliśmy dobrze, a szczególnie tatuś, który uważa butlę z mlekiem za lekarstwo na każde zło ;)
Pozdrawiam!
Króliki śliczne, ale Cyprian cudowniejszy - słodziak niesamowity :-)
OdpowiedzUsuńCzyżby tatuś uznał, że butla to sposób aby małemu krzykaczowi usta zamknąć??
OdpowiedzUsuńJaki on słodki... Młody oczywiście - nie tatuś :P
A Kjójiki...ehh... cudnie radosne... aż mnie się mordka uśmiechnęła na ich widok
Pozdrowienia dla całej rodzinki zasyłam...
króliki śliczne
OdpowiedzUsuńa że dziecko je to trzeba się cieszyć ja wiem co mówię bo ma niejadka... słodziak mały :)))
pozdrawiam
alez symaptyczni ogrodnicy :)
OdpowiedzUsuńszyjątka cudne, ale najacudniejszy synek :)
OdpowiedzUsuń